Oz 6, 1-6 ( 18 września 2018 )

 "Chodźcie, powróćmy do Pana! 
On nas zranił i On też uleczy, 
On to nas pobił, On ranę zawiąże. 
Po dwu dniach przywróci nam życie, 
a dnia trzeciego nas dźwignie 
i żyć będziemy w Jego obecności. 
Dołóżmy starań, aby poznać Pana; 
Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, 
jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, 
i jak deszcz późny, co nasyca ziemię". 

 Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, 
co pocznę z tobą Judo? 
Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu 
albo do rosy, która prędko znika. 
Dlatego ciosałem ich przez proroków, 
słowami ust mych zabijałem, 
a Prawo moje zabłysło jak światło. 
Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, 
poznania Boga bardziej niż całopaleń.