Znaczenie wyrażenia "Sól Ziemi"

 

ZNACZENIE WYRAŻENIA „SÓL ZIEMI” W MT 5, 13  wg x. Wojciecha Kowalskiego 

 

 

Aby prawidłowo zrozumieć i zinterpretować jakiś fragment biblijny, zazwyczaj trzeba wcześniej dobrze poznać użyte w nim wyrazy i związki wyrazowe. Najbardziej kluczowym dla zrozumienia wersetu Mt 5, 13 wydaje się być wyrażenie „sól ziemi”. Analizie jego znaczenia, ze szczególnym uwzględnieniem słowa „sól”, poświęcony będzie niniejszy artykuł.

 

Znaczenie soli w kulturze 

 

Wydaje się rzeczą zasadną zaliczenie soli do archetypów pozytywnych, uwzględniając jej funkcję nadawania dobrego smaku pożywieniu. W tej roli znana jest ona bowiem w większości światowych kultur. Za drugą archetypiczną pozytywną funkcję soli w kulturze można uznać konserwowanie i ochronę przed zepsuciem. U Arabów panuje zwyczaj, że gdy gość spożyje potrawę z solą podaną przez gospodarza, wówczas zawiązuje się między nimi pewna święta więź, która zabrania każdemu z nich szkodzenia drugiemu. Arabowie w takiej sytuacji mówią: „Sól jest między nami”. Również perskie wyrażenie „namak harām”, które można tłumaczyć jako „nielojalny, niewdzięczny”, posiada dosłowne znaczenie „niewierny soli”. Także u Żydów sól zaczęła symbolizować pakt przyjaźni, określany jako „przymierze soli”. Pojęcie to było powszechnie znane na Bliskim Wschodzie, jako przymierze trwałe i nieodwołalne, w przeciwieństwie do innych rodzajów przymierzy lub paktów. Nawet prawo gościnności mogło być niekiedy naruszone, jednak od nienaruszalności przymierza soli nie uznawano żadnych wyjątków. Przymierze takie zawierano przez wspólne spożycie soli lub innego pokarmu, który ją zawierał, na przykład chleba. W związku z tym Arabowie i Syryjczycy używali przysłowia „W moim chlebie nie było soli” jako usprawiedliwienia swojej zdrady lub niewierności w stosunku do tego, kto spożył z nimi chleb gościnności. Język grecki ma dwa podobne słowa na określenie soli; pierwszym z nich jest rzeczownik rodzaju nijakiego τὸ ἅλας, ἅλατος, drugim – rzeczownik rodzaju męskiego ὁ ἅλς, ἁλός. To drugie słowo w formie liczby mnogiej ἅλες, jako symbol gościnności, ma też znaczenie „przyjaciele”. Oprócz tego grecki czasownik συναλίζομαι, tłumaczony zwykle „wspólnie jeść”, znaczy dosłownie „wspólnie jeść sól”. W Dz 1, 4 użyta jest pochodząca od niego forma imiesłowu συναλιζόμενος. Sól jako istotny składnik posiłku, na równi z chlebem, a nawet jako symbol wszelkiego posiłku czy pokarmu w ogóle występowała w starożytności dość powszechnie. W tradycji łacińskiej często określano posiłek jako sumptio salis, czyli „spożywanie soli”. Rzymianie używali również soli jako składnika wielu lekarstw. Doceniali też jej istotną rolę dla ludzkiego organizmu. Legioniści rzymscy otrzymywali swoją rację soli, a w czasach późniejszych pewną sumę pieniędzy na jej zakup. Pieniądze te nazywano po łacinie salarium. W starożytnym Izraelu sól była używana do posypywania ofiar składanych Bogu (por. Kpł 2, 13).121 Rzymianie i Grecy również używali jej podczas składania ofiar. W starożytnym Rzymie, oprócz publicznego kultu religijnego, istniał także kult domowy, towarzyszący wszystkim wydarzeniom życia. Prywatnej liturgii przewodniczył ojciec rodziny. W domowym kulcie wykorzystywano sól jako istotny element oczyszczenia. Sól jako symbol trwałego przymierza między ludźmi zaczęła też u żydów symbolizować przymierze z Bogiem. Poza tym, jak stwierdza Jan Łach, dla teologów rabinackich sól oznaczała Torę. Podobną informację podaje także Tomasz Hergesel. Jego zdaniem, w porównaniu Tory do soli wyraża się przede wszystkim jej niezniszczalność. Również u współczesnych ortodoksyjnych żydów, jak pisze Mariusz Rosik, sól powinna znaleźć się na stole szabatowym, gdyż symbolizuje on ołtarz świątynny, a za czasów świątyni ofiary posypywano solą. Podczas szabatowej wieczerzy ojciec lub przewodniczący dotyka soli kawałkami chleba, a następnie rozdaje je ucztującym. Zwyczaj maczania chleba w soli w szabatowy wieczór opisuje także Mark Kurlansky, wyjaśniając go jednak inaczej. Według niego, w judaizmie chleb oznacza wszelkie pożywienie, będące darem Boga. Zanurzenie go w soli, mającej dosłowne i symboliczne znaczenie konserwujące, ma podtrzymać przymierze między Bogiem i Jego ludem. Solą nacierano też w Izraelu niemowlęta zaraz po urodzeniu (por. Ez 16, 4). Louis F. Hartman uważa, że zwyczaj ten miał bardziej znaczenie religijne niż higieniczne. Niektórzy widzą w nim rolę soli jako symbolu nowego początku lub oddzielenia. Kazimierz Romaniuk przypuszcza natomiast, że gest ten mógł oznaczać oczyszczenie. Niektórzy egzegeci rozumieją gest wrzucenia soli do gorzkich wód przez proroka Elizeusza (por. 2 Krl 2, 19-22) jako formę egzorcyzmu. Tak też go rozumieli ojcowie Kościoła, a w związku z tym sól była używana w liturgii rzymskiej do odpędzania demonów.  Dawny obrzęd chrztu przewidywał wkładanie odrobiny soli do ust nowo chrzczonemu człowiekowi. Było to znakiem przekazania daru mądrości. Sól oznaczała również umocnienie decyzji przyjęcia chrztu przez katechumena. Istniały też negatywne skojarzenia związane z solą. Słone ziemie pustynne w okolicach Morza Martwego kojarzyły się Żydom z jakąś bliżej nieokreśloną karą, której narzędziem była sól. Jeszcze dzisiaj popularny jest pogląd, że ziemie te zostały zniszczone przez Boga. W związku z tym sól symbolizowała również zamieranie i przekleństwo. Tego typu skojarzenia można znaleźć także w Biblii. W Pwt 29, 22 sól niszcząca ziemię jest zaliczona do plag zsyłanych przez Boga. Ps. 107, 33n wskazuje na to, że śmiercionośne działanie soli wyraża karę Bożą za niegodziwość. Podobny motyw przemiany żyznej ziemi w słoną pustynię, jako znaku gniewu Bożego, występuje też w So 2, 9 oraz w Syr 39, 23.138 Jedną z właściwości soli jest to, że w większych ilościach wstrzymuje ona rozwój wszelkiego życia. Zdaniem Tomasza Hergesela, posypywanie ziemi solą, jak to uczynił np. Abimelek na terenie zdobytego miasta Sychem (por. Sdz 9, 45), nie było jedynie gestem symbolicznym, lecz rzeczywiście wyjaławiało ziemię na jakiś czas.

 

Kontekst wersetu Mt 5, 13

 

Rozważany w tym artykule werset Mt 5, 13 w tłumaczeniu polskim brzmi: „Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.” Ponieważ Jezus wyraźnie odnosi słowo „sól” do swoich słuchaczy, należałoby najpierw sprawdzić kontekst tej wypowiedzi, aby przekonać się, kim oni są. Mt 5, 13 stanowi część tak zwanego „Kazania na Górze” (Mt 5-7), które rozpoczyna się od słów: „Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami” (Mt 5, 1n). Ze słów tych można więc wnioskować, że słuchaczami Jezusa byli Jego uczniowie. W związku z tym to do nich odnosiłoby się określenie „sól ziemi”. Przyjęcie takiego założenia w pewnym stopniu zawęża więc swobodę interpretacji. Jednakże to zawężenie nie wydaje się być aż tak znaczące, jeżeli się uwzględni interpretację słowa „uczniowie”, dokonaną przez Papieża Benedykta XVI. Pisze on, że słowo to, użyte w tym miejscu przez św. Mateusza, wcale nie zawęża kręgu adresatów, a nawet go rozszerza, gdyż powołanie do bycia uczniem jest powszechne – każdy może nim zostać, jeżeli tylko słucha słów Jezusa i naśladuje Go. Jan Łach wyraża natomiast opinię, że słuchaczami, do których Jezus przede wszystkim kierował swoje słowa, byli faryzeusze i uczeni w Piśmie. Dopiero w dalszej kolejności byli nimi Jego uczniowie, lub też jakaś grupa ludzi cierpiących biedę czy niedostatek. Andrzej Kiejza, oprócz pierwszego wersetu Kazania na Górze, mówiącego o uczniach, zwraca też uwagę na słowa z zakończenie Kazania, które brzmią: „Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką” (Mt 7, 28). Według A. Kiejzy, sugerują one, że mowa ta została wygłoszona do szerokiej rzeszy słuchaczy. Włoska biblistka, Elena Bosetti, podkreśla użycie przez Jezusa zaimka „wy”. Ma on, według tej autorki, znaczenie eklezjalne, odnoszące się do grona uczniów. To oni są solą ziemi, jako wspólnota eschatologiczna, czyli Kościół. W tej wspólnocie istotna jest nie ilość, ale jakość uczniów, podobnie jak szczypta dobrej soli jest więcej warta od wielkiej ilości soli zwietrzałej. Niektórzy ojcowie Kościoła w swoich interpretacjach mocno zawężali grupę osób, do których określenie „sól ziemi” się odnosi. Nie mówili oni o wszystkich chrześcijanach, ale tylko o kapłanach lub biskupach. Do kapłanów zawężał to określenie Jan Chryzostom. Do biskupów – Hieronim ze Strydonu. Według Janusza Nagórnego, całe Kazanie na Górze stanowi zbiór różnych wypowiedzi Jezusa, zebranych i zredagowanych jako jedna całość przez św. Mateusza. Jeżeli przyjmie się taką interpretację, to wówczas mniejsze znaczenie będzie miało rozważanie na temat bezpośrednich słuchaczy Jezusa. Można bowiem założyć, że poszczególne fragmenty były wygłaszane do różnych osób w rożnych sytuacjach, których obecnie nie można już precyzyjnie ustalić. 

 

Znaczenie wyrażenia „sól ziemi” w Mt 5, 13

 

Pisarze starożytni i średniowieczni

 

Orygenes łączy temat soli z wiarą. Uważa on, że ci, którzy uwierzą Chrystusowi, usłyszą od Niego słowa „Wy jesteście solą ziemi” i zostaną nią rzeczywiście uczynieni. W innym miejscu autor ten pisze, że chrześcijanie są solą utrzymującą świat w istnieniu dzięki swojej zgodnej modlitwie. Według świętego Metodego z Olimpu, dusza nie może zbliżyć się do Boga przez Pismo Święte tylko własnymi siłami, lecz potrzebuje ostrej, konserwującej soli, pochodzącej z duchowego wykładu tego Pisma. Dlatego Jezus powiedział do apostołów, mających takiego wykładu udzielać: „Wy jesteście solą ziemi”. Zdaniem Jana Chryzostoma, bycie solą oznacza dla chrześcijan usuwanie zepsucia – najpierw własnego, a następnie, przez dobry przykład, również wszystkich innych ludzi. Autor ten stwierdza również, że właściwością soli jest w chrześcijanach czynienie lepszymi tych, którzy wyrządzają im zło, przez odpłacanie im dobrem. Ten sam ojciec Kościoła pisze też, że Jezus nakazując uczniom, aby byli solą ziemi, z jednej strony wyraził prawdę, iż cała natura ludzka „utraciła smak”, czyli stała się zepsuta z powodu grzechów, z drugiej zaś strony wezwał ich do tego, aby mieli w sobie cnoty i promieniowali nimi na innych dla ich pożytku. Dalej tenże autor pisze, że uczniowie Jezusa sami nie naprawiali zepsutej ludzkiej natury, lecz „zaprawiali solą”, czyli utrzymywali w świeżości to, co Chrystus odnowił i uwolnił od grzechów. Chromacjusz z Akwilei wymienia cztery funkcje soli w stosunku do mięsa: zapobieganie zepsuciu, usuwanie fetoru, oczyszczanie z brudu oraz zapobieganie rozwojowi robaków. Według niego, łaska niebieska i wiara apostolska pełnią w nas cztery analogiczne funkcje: usuwają zepsucie płynące z cielesnych żądz i fetor złego postępowania, oczyszczają z brudu grzechów i zapobiegają rozwojowi robaków występku. Hieronim ze Strydonu twierdzi, że tak jak sól przyprawia wszystkie potrawy, a nic nie może poprawić jej własnego smaku, tak samo biskup jest przyprawą dla całego świata, a szczególnie dla Kościoła. Jeżeli ulegnie on zepsuciu przez grzechy, wówczas nic nie będzie mogło jego samego poprawić. Grzegorz Wielki pisze, że słowa „Wy jesteście solą ziemi” zostały skierowane do apostołów, a przez nich również do kapłanów, którzy mają „przyprawiać” ducha swoich wiernych. Autor ten porównuje też kapłana wśród ludu do kawałka soli, dawanego do lizania zwierzętom, aby były zdrowsze. Oznacza to, że kapłan ma nauczać poszczególnych ludzi w odpowiedni dla nich sposób, tak aby każdy z nich, jakby po zetknięciu z solą, nabierał smaku wiecznego życia. W interpretacji bł. Rabana Maura, sól oznacza w tym tekście apostolską mądrość. Natomiast według Anzelma z Laonu, nazwanie apostołów solą ziemi oznacza, że są oni siłą dla jej mieszkańców. O wykorzystaniu soli do wyjaławiania nieprzyjacielskiej ziemi pisze Rupert z Deutz, nadając mu zupełnie inne, metaforyczne znaczenie. Według niego, już samo określenie „sól ziemi” wyraźnie wskazuje na to zastosowanie soli. Uczniowie Jezusa zaś staną się taką solą, jeżeli przeleją swoją niewinną krew. Wówczas to pokolenie ludzi, którzy ich zamordowali, stanie się duchowo niepłodne i nie wyda dobrych owoców.

 

Dokumenty Kościoła i nauczanie papieskie

 

Papież Pius X w odezwie do duchowieństwa pisze, iż Chrystus porównał kapłanów do soli. Kapłan jest zaś solą ziemi wtedy, gdy naucza prawdziwej wiary i własnym przykładem potwierdza swoje słowa. Jeżeli natomiast nie dąży on do świętości, to będzie solą zepsutą i skażoną. W Dekrecie o misyjnej działalności Kościoła Sobór Watykański II stwierdza, że Kościół jest solą ziemi i światłością świata, i jako taki jest wzywany do tego, aby zbawiać i odnawiać całe stworzenie w Chrystusie. Sobór łączy to zadanie Kościoła z działalnością misyjną.  Natomiast w konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium Soboru Watykańskiego II jest mowa o tym, że Kościół, czyli Lud Boży, stanowi dla całego rodzaju ludzkiego potężny zalążek jedności, nadziei i zbawienia. Dalej Sobór stwierdza, że lud ten jest posłany przez Chrystusa do całego świata, stanowiąc w ten sposób „światłość świata i sól ziemi”.Papież Paweł VI w encyklice o celibacie kapłańskim Sacerdotalis Caelibatus pisze o tym, że ogromna liczba duchownych dobrowolnie zachowuje celibat. Oprócz nich Papież wspomina także wszystkie inne osoby, zakonne i świeckie, zachowujące ślub doskonałej czystości. Przykład tych ludzi stanowi dla niego dowód na to, że Duch Święty działa w Kościele i sprawia, że staje się on solą ziemi. Papież Jan Paweł II, w homilii wygłoszonej 9 czerwca 1987 roku w Lublinie, stwierdził, że wszyscy, którzy stają się uczniami Chrystusa, są zarazem powołani do stawania  się solą ziemi oraz światłem świata. Oba te porównania wyrażają bowiem głębokie znaczenie powołania chrześcijańskiego. Papież podał także pewne konkretne przykłady bycia solą ziemi. Funkcję tę spełniają, według niego, zdrowe rodziny chrześcijańskie, w których rozwijają się powołania kapłańskie i zakonne. Solą ziemi są także wszyscy ci ludzie wierzący, którzy starają się praktycznie stosować zasady ewangeliczne, sprawiedliwość i solidarność w swoim życiu. W posynodalnej adhortacji apostolskiej Ecclesia in Africa Papież Jan Paweł II wymienia warunki potrzebne do tego, aby uczniowie Chrystusa mogli być solą ziemi. Muszą oni żyć po chrześcijańsku zgodnie ze swoimi przyrzeczeniami chrzcielnymi, czyli umierać dla grzechu i codziennie zmartwychwstawać do nowego życia. W orędziu na XVII Światowy Dzień Młodzieży w Toronto, podejmując rozważanie słów „wy jesteście solą ziemi”, Jan Paweł II przypomniał, że jedną z podstawowych funkcji soli jest przyprawianie pokarmów, czyli nadawanie im smaku. Dlatego obraz soli, zdaniem Papieża, przypomina nam, że przez chrzest cała nasza istota została głęboko przemieniona, gdyż została „przyprawiona” nowym życiem, pochodzącym od Chrystusa. Według Jana Pawła II, solą jest łaska chrztu, dzięki której nasza chrześcijańska tożsamość nie degeneruje się, nawet w środowisku silnie zsekularyzowanym. Przez tę łaskę zostaliśmy odnowieni do życia w Chrystusie oraz uzdolnieni do odpowiedzi na Jego wezwanie. W przemówieniu wygłoszonym do młodzieży 5 maja 2002 roku w mieście Forio we Włoszech, Jan Paweł II powiedział, że Odkupiciel, wypowiadając słowa „wy jesteście solą ziemi”, powierzył swym uczniom podwójną misję: mają oni nadawać smak życiu przez ukazywanie jego sensu objawionego w Chrystusie, a także umożliwiać wszystkim dostęp do pokarmu pochodzącego z nieba. Na zakończenie XVII Światowego Dnia Młodzieży w Toronto, 28 lipca 2002 roku, Papież Jan Paweł II powiedział do młodych ludzi, że świat, który obejmują oni w dziedzictwo, potrzebuje świadków Bożej miłości, to znaczy potrzebuje soli. Dalej Ojciec Święty mówił, że soli używa się do konserwowania i do utrzymywania w dobrym stanie żywności. Zadaniem zaś młodych, jako „apostołów trzeciego tysiąclecia”, jest zachowywanie i utrzymywanie wciąż żywej świadomości obecności naszego Zbawiciela, zwłaszcza w celebracji Eucharystii. Następnie Papież wspomniał o drugiej funkcji soli, która przyprawia jedzenie i nadaje mu lepszy smak. Powiedział on młodym, że idąc za Jezusem mają zmieniać i poprawiać „smak” ludzkiej historii. Powinni oni humanizować świat, w którym żyjemy.

 

Komentatorzy współcześni

 

Michał Wojciechowski wymienia następujące funkcje soli: nadawanie smaku pokarmom, konserwowanie jedzenia, symbolizowanie oczyszczenia i mądrości. Zwraca on też uwagę na pewną grę słów w oryginale greckim. Chodzi tutaj o słowo μωρανθῇ, oddane w polskim tłumaczeniu przy pomocy zwrotu „utraci swój smak”.  Jest to coniunctivus aoristi passivi w trzeciej osobie liczby pojedynczej od czasownika μωραίνω, którego podstawowym znaczeniem w stronie biernej jest „okazać się głupim, zgłupieć”. Zdaniem Michała Wojciechowskiego, uwzględniając pierwotne znaczenie związane z głupotą można by tak interpretować rozważany werset, że niewielka liczba uczniów Chrystusa może przemienić świat, podobnie jak niewiele soli potrzeba, aby zmienić smak potrawy. Natomiast chrześcijanie głupi nie tylko nie przemienią świata, ale czeka ich sąd Boży – którego obrazem jest podeptanie – a następnie odrzucenie przez Boga Inna możliwość interpretacji, według Michała Wojciechowskiego, opiera się na przypuszczeniu, że słowa Jezusa mogły nie odnosić się do soli, ale do nawozu, podobnego do niej z wyglądu. W takiej interpretacji zadaniem chrześcijan byłoby duchowe użyźnianie świata. Zwolennikiem przetłumaczenia frazy ἐὰν δὲ τὸ ἅλας μωρανθῇ jako „jeżeli sól zgłupieje” jest Tomasz Hergesel. Uważa on, że należy to ewangeliczne określenie wyjaśniać w kontekście mądrościowej symboliki soli. Edward Staniek twierdzi, że zgodnie z zamysłem Chrystusa nie wszyscy ludzie na świecie mają stać się solą. Sól nie ma racji bytu sama dla siebie. Natomiast dodana w niewielkiej ilości do potrawy nadaje jej smaku i wartości odżywczych. Tak samo uczniowie Jezusa w niewielkiej liczbie mają uświęcać cały świat. E. Staniek pisze też, że choć prawdziwa sól nigdy nie wietrzeje, to jednak Ewangelia może wywietrzeć z ludzkiego serca, i dlatego Jezus skierował do swoich uczniów słowa ostrzeżenia. E. Staniek odnosi się przy tym dość sceptycznie do koncepcji, według któ

rej w tym fragmencie chodzi o inny rodzaj soli, która może wietrzeć i być użyta jako nawóz. W jego opinii, taka interpretacja jest mało prawdopodobna, gdyż nie występuje u autorów starożytnych, a ponadto przydawałaby znacznie mniejszą wartość soli, a przecież celem Jezusa jest podkreślenie wartości chrześcijanina. Zdaniem Jana Łacha, w przypadku Jezusowych uczniów bycie solą oznacza w tym wersecie wejście na drogę mądrości. Autor ten twierdzi ponadto, na podstawie analizy innych fragmentów Kazania na Górze, że adresatami wypowiedzi Jezusa o soli nie są tylko Jego bezpośredni uczniowie, ale także wszyscy pozytywnie nastawieni do Jego nauczania. W tej interpretacji słowa Jezusa o zwietrzeniu czy też utracie smaku przez sól mogą odnosić się do duchowych przywódców narodu żydowskiego, którzy błędnie rozumieli Prawo. Jan Łach uważa, że Mateusz, pisząc swoją Ewangelię w specyficznym czasie i warunkach panujących po wojnie rzymsko-żydowskiej, dostosował do nich odpowiednio swój tekst. W tym zaś okresie głównymi przeciwnikami chrześcijaństwa i duchowymi przywódcami żydowskimi byli faryzeusze. To do nich odnosiłyby się więc słowa o soli zwietrzałej, bez smaku. Stanisław Witkowski pisze, że sól w starożytności należała do rzeczy najbardziej koniecznych do życia. Według niego, metafora soli w Mt 5, 13  jest od razu zrozumiała, mimo że nie jest ona wyjaśniona. Tak jak sól jest konieczna w codziennym życiu, tak samo chrześcijanie mają do wypełnienia konieczną misję w świecie, któremu powinni nadawać smaku, czyli sensu. Willoughby C. Allen wyraża opinię, że ideą leżącą u podstaw symboliki soli w Mt 5, 13  jest prawdopodobnie jej zastosowanie jako środka konserwującego. Uczniowie stanowią w świecie taki element, który utrzymuje go w moralnie dobrym stanie. Jednak jak sól może stać się nieużyteczna i zostać wyrzucona, tak samo uczniowie Chrystusa powinni się wystrzegać, aby nie utracić tego, co stanowi o istocie ich chrześcijaństwa. Według Romana Bartnickiego, przez porównanie swoich uczniów do soli Chrystus podkreślił ich odpowiedzialność za świat. Ich zadaniem jest rozszerzanie na świecie królestwa Bożego.  W innym miejscu autor ten precyzuje, że uczniowie Chrystusa powinni swoimi dobrymi czynami dawać światu przykład. R. Bartnicki pisze również, że chrześcijanie są solą ziemi o tyle, o ile posiadają prawdziwą mądrość, czyli Słowo Boże. Natomiast sól zwietrzała oznacza tych chrześcijan,  którzy sprzeniewierzyli się swemu posłannictwu i przestali zachowywać naukę Chrystusa. Stają się oni wówczas bezużyteczni i zasługują na odrzucenie. Według Stanisława Grzybka, słowa Jezusa o soli są skierowane do wszystkich Jego uczniów i oznaczają, że powinny ich cechować wszystkie te wartości, które posiada sól. Działanie soli jest zaś wielorakie. Chroni ona od zepsucia i konserwuje żywność, nadaje smak, zapewnia dobrą jakość i wartość. Człowiek mający pełnić rolę soli w świecie, a w szczególności chrześcijanin, powinien być wyrazisty, jednoznaczny, o silnym charakterze; powinien nadawać życiu smak, a także chronić od zepsucia siebie i otaczający go świat. Joachim Gnilka wspomina wiele funkcji soli, takich jak przyprawianie, oczyszczanie, zachowywanie od zepsucia, posypywanie starotestamentalnych ofiar, czy też symbolizowanie gościnności. Uważa on jednak, że metaforyczne znaczenie wyrażenia „sól ziemi”, zastosowane do uczniów Jezusa, podkreśla ich wielkie znaczenie dla świata, oznaczonego słowem „ziemia”. Według Joachima Gnilki, nie powinno się w tym wypadku przyjmować, że ziemia oznacza glebę, natomiast sól – nawóz do tej gleby. W jego opinii, powyższa metafora odnosi się zasadniczo do podstawowej funkcji soli, czyli nadawania smaku potrawom. Jednakże największy nacisk w omawianym wersecie jest położony na możliwość utraty smaku przez sól, na przykład przez zmieszanie się jej z innymi niepożądanymi substancjami. Utrata smaku symbolizuje niewywiązanie się przez Chrystusowych uczniów we właściwy sposób z ich zadania. W takiej sytuacji powinni się oni obawiać nie tylko osądzenia ze strony ludzi, ale także sądu Bożego. Gianfranco Ravasi pisze, że słowa „Wy jesteście solą ziemi” mogą być związane z solą kamienną z Morza Martwego, która zawiera związki bitumiczne. Ze względu na tę zawartość, w starożytności używano jej również do ogrzewania. Dlatego też symbolika soli w tym fragmencie może obejmować zarówno nadawanie smaku, jak i dawanie ciepła.192 Kazimierz Romaniuk łączy natomiast słowa Jezusa na temat soli z występującymi wcześniej w Kazaniu na Górze błogosławieństwami. Uczniowie mogą stać się solą ziemi wtedy, gdy spełnią się w nich te błogosławieństwa. Dwie podstawowe role soli, które wyróżnia K. Romaniuk, to zabezpieczanie przed zepsuciem oraz nadawanie smaku. Analogiczną rolę pełnią chrześcijanie w stosunku do świata: chronią go od zagłady i nadają mu określoną, wysoką wartość. Janusz Nagórny reprezentuje pogląd, iż całe Kazanie na Górze wyraża nowotestamentową ideę nowego przymierza. Jezus jawi się w nim jako „nowy Mojżesz”, ogłaszający swoje Prawo na „nowym Synaju”. Kazanie na Górze, tak jak cała Ewangelia Mateusza, jest skierowane do nowego Izraela, czyli do Kościoła. Dalej J. Nagórny pisze, że przymierze z Bogiem wiąże się z pojęciem nieodwołalnego wybrania, które wypełnia się ostatecznie w Jezusie. Obrazem tego wyjątkowego wybrania są w szczególności dwa wezwania, skierowane prawdopodobnie do wszystkich słuchaczy Jezusa, aby byli „solą ziemi” oraz „światłem świata”, czyli stali się właśnie dla tego świata szczególnym znakiem. Antoni Paciorek uważa, że trudno jednoznacznie zinterpretować metaforę soli, zawartą w wersecie Mt 5, 13, ponieważ interpretacja zależy od przyjęcia którejś z różnorodnych funkcji soli. Jeżeli rozważy się jej funkcję jako dodatku do ofiar, wówczas sól oznaczać będzie ducha ofiary, którym powinni odznaczać się uczniowie Chrystusa. Sól ma też funkcję oczyszczającą. W takim kontekście zadaniem uczniów, według A. Paciorka, byłoby oczyszczanie świata i czynienie go zdrowym. W dalszej kolejności autor ten omawia sól jako środek do konserwowania pokarmów. Jeżeli by przyjąć takie znacznie soli, to wówczas uczniowie Chrystusa mieliby za zadanie zachowywać świat od zepsucia. A. Paciorek pisze następnie o łączeniu znaczenia soli z mądrością. Uczniowie, będący „solą ziemi”, mieliby zatem nieść światu słowa mądrości. Autor ten nawiązuje również do Księgi Ezdrasza, w której jest mowa o tym, że osoby spożywające sól pałacu nie mogą działać na szkodę króla (por. Ezd 4, 14). W tym kontekście sól oznacza otwartość, gościnność i lojalność. Według A. Paciorka, uczniowie mają spełniać ważną misję w świecie także i pod tym względem. Jeszcze inną funkcją soli, podaną przez A. Paciorka, jest przyprawianie potraw. Pisze on, że funkcja ta w dziełach komentatorów starożytnych oraz późniejszych pojawia się najczęściej. Zastosowanie takiej interpretacji wskazywałaby na jedyność i niezbędność posłannictwa uczniów w świecie, na podobieństwo soli, która jest niezbędnym dodatkiem do potraw. Jednakże A. Paciorek przyznaje, że nie jest bezwzględnie konieczne dokonywanie wyboru spomiędzy podanych przez niego różnych znaczeń soli i odpowiadających im różnych interpretacji omawianego wersetu. Uważa on bowiem również za możliwe, że 

ewangelista odnosił się właśnie do wielostronności działania soli, aby w ten sposób pokazać, że oddziaływanie uczniów Jezusa w świecie jest także wielostronne. Zdaniem Józefa Archutowskiego, przedwojennego profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Chrystus nakładał na swoich apostołów, mających być także nauczycielami świata, pewne obowiązki. Aby te obowiązki wyrazić dokładniej i bardziej plastycznie, Jezus posłużył się kilkoma porównaniami. Pierwszym z nich, wyróżnionym przez J. Archutowskiego, jest porównanie apostołów do soli. Zawiera ono kilka obowiązków apostołów wobec wszystkich ludzi mieszkających na świecie, których oznacza słowo „ziemia”. Są one związane przez analogię z naturalnymi właściwościami soli. Jednym z tych obowiązków jest zapobieganie zepsuciu moralnemu ludzi oraz ich upadkom. Drugi obowiązek to stałe podtrzymywanie ludzi we właściwym usposobieniu w stosunku do Boga. Trzecim zaś jest staranie się o nawrócenie i oczyszczenie z grzechów tych, którzy zerwali więź z Bogiem.  J. Archutowski pisze także, iż niektórzy inaczej wyjaśniają znaczenie powyższego porównania do soli, na podstawie tego, że jest ona często traktowana jako symbol mądrości. W związku z tym, według nich, apostołowie mają posiadać i zachowywać mądrość Bożą. Następnie autor ten odnosi się do słów o utracie smaku przez sól. Według niego, opisują one sytuację apostołów, którzy w zetknięciu się ze światem utracili w sobie moc Bożą i nie mogą wypełnić zadania, do którego Chrystus ich powołał, czyli nauczania i bycia wzorem dla innych. O tym, że taka sytuacja jest możliwa, świadczy przypadek Judasza. Dalej J. Archutowski powołuje się na opinię O. Knabenbauera, według którego w dzisiejszych czasach to ewangeliczne porównanie uczniów do soli odnosi się przede wszystkim do biskupów i kapłanów. Jeżeli ich życie i postępowanie jest dalekie od zasad Chrystusowej nauki, wówczas nie tylko nie przynoszą oni pożytku, ale wręcz szkodzą sobie, innym ludziom oraz Kościołowi, a wszyscy nimi pogardzają. Léopold Sabourin pisze, iż słowa „Wy jesteście solą ziemi” oznaczają, że bez uczniów Jezusa i głoszonej przez nich Ewangelii życie ludzkości byłoby bez smaku i nie miało żadnego antidotum przeciwko zepsuciu i degeneracji. Aby być tą zbawienną solą, uczniowie powinni mieć czyste serca i zachowywać samych siebie nieskażonymi przez szkodliwe domieszki, mogące osłabić siłę ich świadectwa o Królestwie Bożym.  Następnie L. Sabourin dopuszcza również możliwość takiej interpretacji, że wypowiedź Jezusa, w formie przekazanej przez św. Mateusza, zawiera pewien aspekt polemiczny. Byłby on związany z rabinackim rozumieniem soli jako symbolu Tory. W takim kontekście słowa skierowane do uczniów mogły służyć podkreśleniu, że to właśnie oni, a nie Tora, są solą ziemi, ponieważ mają za zadanie być niejako żywą Torą, czyli ukazywać prawdę Ewangelii przez nieskazitelność własnego życia.

 

Podsumowanie

 

 Podsumowując niniejszej artykuł, można stwierdzić, że wyraźnie dominującą rolę w egzegezie wersetu Mt 5, 13 mają dwa główne znaczenia wyrażenia „sól ziemi”. Są one metaforycznie związane z dwiema najważniejszymi funkcjami soli: nadawaniem dobrego smaku oraz konserwowaniem i ochroną przed zepsuciem. Znaczenia te powtarzają się często w różnych komentarzach już od czasów patrystycznych. Zapisały się one na stałe w tradycji, pojawiając się także w dokumentach Kościoła. Znaczenia związane z innymi funkcjami soli, takimi jak „symbol mądrości”, „narzędzie zniszczenia” czy „narzędzie kary”, występują znacznie rzadziej. Oprócz nich badacze współcześni wyróżniają także kilka nowych znaczeń soli, takich jak „nawóz” lub „źródło ciepła”. Są one mniej popularne, ale mimo to warte analizy i refleksji, która może ubogacić i poszerzyć nasze rozumienie ewangelicznego wyrażenia „sól ziemi”.