Wszelka mądrość pochodzi od Pana, / który ją posiada od wieków.
Ziarna piasku w morzu albo krople deszczu / czy wreszcie dni wieczności – któż to może zliczyć?
Wysokość niebios albo ziemi rozległość / czy wreszcie głębokość otchłani – któż to zdoła zmierzyć?
A przecież przed tym wszystkim już była mądrość, / rozumność wszystko przenikająca, istniejąca od wieków.
Któż zdołał dotrzeć do korzeni mądrości / i kto zbadał jej dokonania?
Jeden jest tylko mądry i straszny: / Pan – gdy zasiada na swoim tronie.
To on ją stworzył, przejrzał i policzył, / a potem ukazał we wszystkich swych dziełach.
Każdemu stworzeniu udzielił mądrości; / obdarzył nią wszystkich, którzy się Go boją.