Dzień pierwszy
W centrum spotkania modlitewnego jest Jezus Chrystus. Ef 2, 19-22
Zatem wy również [ongiś poganie] nie jesteście już cudzoziemcami i przychodniami z daleka lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga. [Wy również] jesteście budowlą wzniesioną na fundamencie, który tworzą apostołowie i prorocy, wsparci o ten kamień węgielny, którym jest sam Jezus Chrystus. To dzięki Niemu cała budowla zespolona wznosi się coraz bardziej ku górze jako wspaniała świątynia w Panu. Stanowiąc jedność z Nim, wy również razem z innymi jesteście częścią budowli mającej stać się domem, w którym zamieszka przez Ducha swojego sam Bóg.
Dzień drugi
Duch Święty odnawia i pogłębia naszą relację z Bogiem. Dzięki Niemu przestajemy czuć się niewolnikami i odkrywamy Boga jako kochającego Ojca . Rz 8, 14-16
Wszyscy, którzy dają się prowadzić Duchowi Bożemu, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, żeby znów trwać w bojaźni, lecz został wam dany duch przybrania za synów, w którym to duchu wołamy: Abba, Ojcze! Sam zaś Duch daje świadectwo duchowi naszemu o tym, że jesteśmy dziećmi Bożymi.
Dzień trzeci
Duch Święty uzdalnia nas do uwielbienia Boga. J 16, 14-15
On to otoczy Mnie chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest również moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.
Dzień czwarty
Duch Święty uczy nas i pomaga otwierać się na Słowo Boże. J 14, 26
A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec ześle wam w imię moje, On nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co tylko wam powiedziałem.
Dzień piąty
Duch Święty uzdalnia do świadectwa. J 15, 26-27; Dz 1, 8
Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, posłany przeze Mnie od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On wyda świadectwo o Mnie. Wy też będziecie dawać o Mnie świadectwo, bo jesteście ze Mną od początku.
Gdy jednak zstąpi na was Duch Święty otrzymacie Jego moc i będziecie świadczyć o Mnie w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, aż po krańce ziemi.
Dzień szósty
Wielka jest moc Słowa Bożego. Tą mocą Bóg pragnie nas przemieniać. Iz 55, 10-11; 1 Tes 2, 13; Hbr 4, 12
Jak deszcze i śniegi spadają z niebios, / i tam nie wracają bez zwilżenia ziemi / i użyźnienia jej po to, by się zazieleniła / i plony wydała na chleb użyteczne, tak słowo raz wypowiedziane / do mych ust już nie wraca, / póki nie spowoduje skutków i tego, co chciałem, / i nie wypełni swego posłannictwa.
Dziękujemy Bogu także i za to, że gdy przyjmowaliście głoszone przez nas słowo Boże, traktowaliście je nie jak słowo ludzkie lecz – i to jest jedynie słuszne – jak rzeczywiste słowo Boga, który dokonuje swego dzieła w was, wierzących.
Słowo Boże jest bowiem żywe i skuteczne, ostrzejsze nad wszelki miecz o dwu ostrzach. Dlatego przenika aż tam, gdzie duch styka się z duszą, a szpik ze stawem kości, i osądza najskrytsze pragnienia i zamysły ludzkiego serca.
Dzień siódmy
Pan Bóg wzywa nas do miłości wzajemnej i pragnie nam jej udzielać. 1 J 4, 7-12
Najmilsi, kochajmy się nawzajem, gdyż [prawdziwa] miłość od Boga pochodzi. Tak więc każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Ten zaś, kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. A miłość Boga ku nam objawia się w tym właśnie, że zesłał na świat Syna swego Jednorodzonego, abyśmy dzięki Niemu mieli życie. Miłość przejawia się w tym, że nie my umiłowaliśmy Boga, lecz że On sam umiłował nas i wydał Syna swego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. Najmilsi, jeśli Bóg aż tak nas umiłował, to my również winniśmy miłować jedni drugich. Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli jednak miłujemy się nawzajem, to Bóg trwa w nas i nasza miłość ku Niemu jest również doskonała.